poniedziałek, 3 marca 2014

PWR - Pospieszna Wymiana Rozrządu [164 555 km]

Ostatnie wydarzenia (diagnostyka Lexią) sprawiły, że myśl o dalszej nieskrępowanej eksploatacji Citroena, wywoływała we mnie niepokój. W końcu czy książka serwisowa została uzupełniona przed...czy po tzw. kosmetyce (?). Nadszedł więc moment pozbycia się złudzeń i nadziei związanych z nieskazitelnością mojego samochodu i zdecydowałem się na strategiczny z punktu widzenia eksploatacji krok - PWR - Pospieszną Wymianę Rozrządu.

Zestaw to rolki marki INA, pompa wody FAW oraz pasek rozrządu marki BOSCH. Biorąc pod uwagę poranne wrzaski paska klinowego, ten także abdykował, ustępując miejsca godnemu następcy.

W jednym z wcześniejszych wpisów notowałem także, że auto kupiłem z "maskowaną obudową rozrządu". Innymi słowy braki w osłonie, wątpliwie zdobiła taśma tekstylna - mocniejsza niż grafen! Udało mi się wyszarpnąć (jak Reksio szynkę - a jakże!) potrzebny element obudowy za sakwę 50 srebrników razem ze skutecznym gołębiem pocztowym.

Korzystając z okazji, wymieniłem też odbojniki tylnej osi, bowiem jeden z nich znacząco zużyty był. Wymiana obu niemal "kostenloss", a dwa odbojniki przypominające chamskie masturbatory kosztowały całe 67 srebrników i zostały odebrane przez Huberta, woźnicę portalowego RX8 z magazynu pilskiego InterCars. O dzięki Ci...dzięki...

Temat rozrządu powinien zniknąć na min 80 000 km, a popiskiwanie klinowca odejść w niepamięć. Na temat uczciwości w handlu samochodami zarzucamy kotarę milczenia. Amen.

p.s. lada moment będzie o brakujących elementach oświetlenia kabiny 

Koszty:
komplet rozrządu (po rabatach): 350 srebrników
robocizna(rozrząd, zmiana obudowy pod kołami zębatmi, wymiana odbojników): 200 srebrników

Czuję się spełniony (bez Passata TDi) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz